Jak Wam mija ten piątkowy wieczór? Mi całkiem fajnie. Dzisiaj postanowiłam sie zrelaksować i coś poczytać. Teraz piję cappuccino i cztam ksiażkę Laurie Halse Anderson pt.''Motylki''. Jest to opowieść o anorektyczce. Ostatnio bardzo lubie czytać takie książki. :) Później obejrzę jakiś film. Jaki polecacie?
Na dworze nadal jest strasznie zimno. Rano szykując się do szkoły było -12 stopni. A zapowiadają jeszcze więcej. Może łatwiej bym to zniosła, gdyby na dworze nie było tego lodu, tylko śnieg. Na szczęście już niedługo ferie.
Dziękuję za przeczytanie!
Miłego wieczoru życzę! :*
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz