Leniwa sobota

Witajcie!
Niestety nikt nie ocenił nowego wyglądu bloga. Jest mi z tego powodu bardzo smutno, bo ja tu się staram a nikt nie napisze nawet zwykłego komentarza, nie mówiąc już o obserwacji. :<
Dzisiaj sobota, więc standardowo siedzę sobie w domku. Miałam iść do biblioteki, lecz nie chce mi się nigdzie ruszać. Pewnie dlatego, że się trochę ochłodziło, ale ''Kwiecień plecień, bo przeplata trochę zimy, trochę lata''.
Ostatnio czytałam książkę Anny Frankowskiej ''Sny'' tak bardzo mi się spodobała, że postanowiłam Wam ją polecić.

''-Przysięgam, ale ty też musisz mi coś obiecać. -Co takiego? - Dominik zmarszczył brwi. -Nie opuścisz mnie. -Nigdy - odpowiedział i znów mnie pocałował.''

''Nie zatuszujesz wspomnieć. Wiem to. Może mimo to chciałbyś zapomnieć, ale ja jestem widocznie samolubna i nie chcę byś zapomniał. Gdzieś tam na dnie twojego serca chcę być. Z promiennym uśmiechem. Chcę byś widział mnie w głowie tak szczęśliwą jak wtedy, kiedy byłam przy tobie.''

Anna Frankowska - Sny 
Autorka książki ma na imię tak samo jak ja... Przypadek?

A u Was jaka jest pogoda?
Polecicie coś do czytania?
Pozdrawiam, Ania!